Remont takiego obiektu to wyzwanie dla klubu, gdyż poza walorami estetycznymi budynek musi spełniać określone wymogi, a prowadzone prace nie mogą kolidować z codziennymi treningami zawodników. 

Pomysł na renowację parku maszynowego na terenie obiektu żużlowego START Gniezno narodził się ponad dwa lata temu, ale faktyczne działania rozpoczęto w połowie zeszłego roku. Podjęcie decyzji o renowacji budynku przyśpieszył historyczny awans klubu do ekstraklasy, który nastąpił w 2012 roku. Gnieźnieński stadion miał gościć największe gwiazdy polskiego oraz światowego speedwaya, dlatego zarząd chciał jak najszybciej zrealizować inwestycję.

Modernizacja parku maszyn nie należy do łatwych zadań, głównie z uwagi na specyfikę obiektu oraz kalendarz startowy zawodników. To jedno z ważniejszych miejsc na stadionie, gdzie zawodnicy rozkładają swój sprzęt i wraz z mechanikami dokonują korekt niezbędnych ustawień. Przestronne pomieszczenie skonstruowane jest w taki sposób, aby każdy z zawodników miał swój własny, wydzielony warsztat motocyklowy. Planowany remont miał zapewnić przebywającym w obiekcie osobom optymalne warunki, a dodatkowo współgrać kolorystycznie z zabytkową trybuną główną. Wcześniej park zbudowany był ze stalowej konstrukcji pokrytej blachą trapezową, która szybko nagrzewała się, przez co temperatura wewnątrz parku maszynowego w okresie letnim była nie do zniesienia, a dodatkowo ryk śliników potęgowany był przez wibrację materiału. Obiekt wykorzystywany jest zarówno w trakcie treningów, jak i zawodów, dlatego ewentualny remont nie mógł kolidować z obowiązkami zawodników, a przecież należało dokonać wymiany aż 250 m² elewacji oraz 150 m² dachu.

Materiały budowlane dostarczyła firma Cembrit, która odpowiadała także za wybór ekip wykonawczych. - Do modernizacji wybrano płaskie płyty elewacyjne z włókno-cementu URBANNATURE Zenit w kolorze ceglastym Mars, które są barwione w masie i dodatkowo malowane powierzchniowo. Park maszyn to miejsce wyjątkowo podatne na uszkodzenia (pęknięcia, rysy, ubytki powierzchni wywołana uderzeniami). Barwione w masie płyty mają w środku ten sam kolor co na zewnątrz, dlatego wszystkie ewentualne uszkodzenia nie będą aż tak widoczne, jak w przypadku innych materiałów elewacyjnych – mówi Maciej Duszczak, Szef Marketingu z firmy Cembrit.

Płyty zostały zamontowane na aluminiowej konstrukcji, która pozwoliła zniwelować nierówności konstrukcji stalowej. Dach został wykonany z włóko-cementowych płyt falistych EuroFala w kolorze grafitowym.

Zanim rozpoczęły się prace remontowe, obiekt został dokładnie zmierzony pod kątem ilości potrzebnych materiałów elewacyjnych i dachowych do zamontowania. Ze względu na przeciągająca się zimę, a potem niekorzystne warunki atmosferyczne oraz trwający sezon, remont na stadionie został przełożony w czasie do maja 2012 roku. Samo zdjęcie starego pokrycia zajęło dwa dni. Przez kolejne dwie doby wzmacniano i naprawiano starą, stalową konstrukcję oraz przygotowano nową z aluminium. Przez 8-9 dni roboczych ekipa remontowa, która składała się z sześciu osób, montowała płyty elewacyjne wraz z ich obróbką. Z kolei za remont dachu odpowiadało trzech pracowników, a cały proces instalacji płyt włókno-cementowych EuroFala zakończył się w ciągu 3-4 dni roboczych. Łącznie, prace remontowe trwały ok 16 dni roboczych.

Ze względu na trwający sezon prace remontowe nie mogły kolidować z kalendarzem zawodów oraz treningów na stadionie. W tym celu zostały podzielone na dwa etapy w trakcie dwutygodniowych przerw między zawodami na przeprowadzenie modernizacji każdej ze stron parku maszyn. Założono także rezerwę czasową na wypadek złych warunków pogodowych oraz konieczności przeprowadzenia dodatkowych prac jak np poprawy uszkodzonej konstrukcji nośnej. Remont zakończył się kilka dni szybciej niż planowano – dodaje Maciej Duszczak.

  Osiągnięty efekt spełnia oczekiwania właścicieli obiektu. Zastosowanie dużych płaskich płyt w kolorze cegły pozwala na utrzymanie spójnej identyfikacji wizualnej z trybuną główną. Znaczącej poprawie uległa także funkcjonalność i warunki pracy w parku maszyn. Wymiana pokrycia blaszanego na włókno-cementowe spowodowała zmniejszenie natężenia hałasu, generowanego odgłosem grzania silników, który dodatkowo potęgowany był przez wibrację cienkiej blachy. W efekcie, spadła również temperatura wewnątrz, która w upalne dni, gdy blacha nagrzewała się, potrafiła osiągać nawet do 35-40 stopni Celsjusza, co było bardzo uciążliwe dla ubranych w grube kombinezony zawodników i mechaników. Co ciekawe, zastosowane rozwiązanie nie zostało użyte do tej pory na żadnym krajowym obiekcie żużlowym, choć włókno-cement jest dość znanym materiałem na stadionach piłkarskich i lekkoatletycznych. Klub START Gniezno okazał się pionierem w zakresie materiałów budowlanych z włókno-cementu wykorzystanych w sportach żużlowych.